Archiwum bloga

31 paź 2016

Książki na jesienne wieczory

Z racji, że nadeszła jesień, a wraz z nią długie, melancholijne wieczory przygotowałam dla was kilka książek, które zapełnią dłużący się czas :)

NA JESIENNĄ CHANDRĘ:
  1.  Seria "Harry Potter" - sprawi, że zapomnimy o otaczającej nas rzeczywistości i przeniesiemy się w świat pełen przygód. Będziemy świadkami walki dobra ze złem, wielkiej przyjaźni i miłości. A wszystko za sprawą Chłopca, Który Przeżył :) 
  2. Seria "Igrzyska śmierci" - świat rządzony przez okrutne władze, które chcą podporządkować sobie obywateli. Wszystko zmieni pewna szesnastolatka, która się zbuntuje i sprawi, że ludzie staną po jej stronie.  
NA MROCZNY NASTRÓJ:
  1. "Cmętarz zwieżąt" - twórczości pana Kinga, opowiada o rodzinie Creedów, którzy chcą zacząć od nowa w nowym miejscu. Niestety nie wszystko jest takie jakim wydaje się być, a szczególnie pobliski cmentarz. 
  2. "Byliśmy łgarzami" - E. Lockhart. Wyspa owiana tajemnicą, bogata i szanowana rodzina, sekrety, wypadek, tragedia. To słowa kluczowe, jeśli chodzi o tę książkę. Zdecydowanie warta przeczytania, koniec wynagradza nam wszystko. 
NA ROMANTYCZNY WIECZÓR:
  1. Seria "After" - niegrzeczny chłopiec i nieśmiała dziewczyna; brzmi jak typowe nudne romansidło, ale takie nie jest. Całą serie pochłonęłam bardzo szybko i bardzo mnie zaskoczyła. Dużo erotyki, alkoholu, imprez, ale przede wszystkim dużo miłości. I tajemnic. 
  2. "Dla Ciebie wszystko" - Sparks potrafi wycisnąć łzy prawdziwym twardzielom, ostrzegam. Czy wiesz ile jesteś w stanie poświęcić dla prawdziwej miłości? Spotkanie dwojga kochanków po latach, odnowiona miłość i problemy. Po przeczytaniu długo nie mogłam się pozbierać...
LEKKO I PRZYJEMNIE NA NUDĘ: 
  1. "Niezgodna" - opowiada historię młodej dziewczyny sprzeciwiającej się zasadom panującym w jej świecie. Z nieśmiałej dziewczynki wyrasta na odważną kobietę, a jej priorytetem jest zmienienie świata. U jej boku stoi równie odważny mężczyzna, który skradł jej serce. 
  2. "Osobliwy dom pani Peregrine" - opowieść o chłopcu, który miał niezwykłego dziadka. A dziadek miał wiele tajemnic. Poznamy magiczne istoty, inny świat i potwory. A wszędzie czai się niebezpieczeństwo.
A wy co dorzucicie do powyższych kategorii? :)


23 paź 2016

Porzuceni

Tytuł: Porzuceni
Autor: Meg Cabot
Wydawnictwo: Amber
Gatunek: Fantastyka, fantasy, science fiction
Liczba stron: 320

Zacznę od tego, że przeczytałam tę książkę bardzo szybko, nawet nie wiem kiedy. Może dlatego, że 320 stron to nie jest wyzwanie dla zapalonej czytelniczki, a może dlatego, że była to lektura bardzo lekka i przyjemnie się ją czytało. Co do autorki, myślę, że każdy choć raz gdzieś tam o niej słyszał. Jest autorką bestsellerów, a na podstawie jej książek nakręcono kilka filmów. Pisze głównie dla nastolatek, ale na swoim koncie ma też książki dla dorosłych.

"Porzuceni" to książka nawiązująca do mitu o Hadesie i Persefonie. Głównie dlatego po nią sięgnęłam, mitologia grecka zawsze mnie ciekawiła. Główną bohaterką jest Pierce, zwykła nastolatka z dobrego domu. Pewnego dnia dziewczyna niefortunnie wpada do basenu i i umiera. Trafia do świata zmarłych, gdzie poznaje Johna, którego dawno temu spotkała na cmentarzu. Rozmawiają tylko chwilę, bo lekarzom udaje się odratować Pierce, ale od tamtej chwili chłopak ciągle pojawia się w jej życiu.

Nic więcej napisać nie mogę, bo zdradziłabym za dużo. W dodatku fabuła jest bardzo prosta, mało się dzieje. Na początku trochę się nudziłam i wyczekiwałam akcji, która pojawiła się dopiero na końcu książki. Co do Johna, wiemy o nim bardzo mało. Nagle się pojawia i... jest. Poznajemy go głównie ze wspomnień Pierce. Wydaje się ideałem mężczyzny (pomijając fakt, że jest władcą świata podziemi).

Książka nie zachwyciła mnie aż tak, żebym ją każdemu poleciła. Jest to typowa opowiastka dla nastolatek, mimo to przeczytam część drugą, w której podobno więcej się dzieje. Plusem jest to, że bardzo szybko się ją czyta i jest idealna na rozluźnienie. Nie skłania nas do głębszych przemyśleń, ani nie wywołuje silnych emocji.

Moja ocena: 6/10


16 paź 2016

Wikingowie

Dzisiaj po raz pierwszy recenzja czegoś innego niż książki, a mianowicie serialu "Vikings". Zdecydowałam się na niego, ponieważ jest moim numerem jeden wśród seriali (a oglądam ich dużo). Do zapoznania się z nim namówiła mnie moja siostra i jestem jej bardzo wdzięczna, bo teraz nie mogę żyć bez Wikingów :)

No więc tak. Ogólnie serial opowiada o życiu Ragnara Lothbroka, jego rodzinie i przyjaciołach. Jest to młody wiking (może nie aż tak młody, bo w serialu ma już dwójkę dzieci) i nieustraszony wojownik. Według legendy jest on bezpośrednim potomkiem Odyna, czyli boga wojny i wojowników. No i nie sposób się w nim nie zakochać, bo jest niesamowicie przystojny ;) Szczególnie, jeśli ktoś lubi długowłosych, męskich brodaczy, na których ostatnio jest taka moda ;)

Wracając do fabuły - akcja rozgrywa się w Skandynawii u schyłku VIII wieku. Ragnarowi nie podobają się rządy lokalnego jarla Haraldsona, który swoich wojowników co roku wysyła tylko na wschód, aby tam łupili. Prosi więc swojego przyjaciela Flokiego, aby zbudował dla niego łódź i w tajemnicy przed jarlem zbiera ludzi, aby wyruszyć na zachód i odkrywać nowe krainy. No i od tego momentu rozpoczyna się główna akcja. Ujawniają się zdolności przywódcze Ragnara, przez co wojownicy wolą słuchać jego niż jarla, który przez zazdrość wyzywa przeciwnika na pojedynek i ginie. Legendarny potomek Odyna zostaje jarlem.

To co napisałam to tylko bardzo ogólny zarys fabuły. Z serialu dowiadujemy się o wielu tradycjach i wierzeniach wikingów, które zrobiły na mnie bardzo duże wrażenie. Poznajemy bogów, styl walki wikingów, łodzie, które były budowane w tamtych czasach i wiele innych. Równie barwną postacią co Ragnar jest jego żona - Lagertha - tarczowniczka, budząca wielki szacunek wśród ludu. Bierze udział w walkach, które swoją drogą są bardzo dobrze pokazane w serialu i nie obejdzie się bez natłoku emocji, tym bardziej, że jest ich dużo.

Postacią, która mnie zafascynowała w "Wikingach" jest wieszcz. Sam jego wygląd wzbudza strach w dodatku jest bardzo tajemniczy. Wikingowie bardzo cenią sobie jego rady, a ja uwielbiam sceny z nim.

Serial ma wysokie oceny i jest o nim głośno, prawdopodobnie w grudniu ukaże się dalsza część czwartego sezonu. Ja czekam z niecierpliwością, a wy? :)

Moja ocena: 10/10


14 paź 2016

Królewska intryga

Tytuł: Królewska intryga
Autor: Bertrice Small
Wydawnictwo: BIS
Gatunek: Literatura obyczajowa i romans
Liczba stron: 520

Na początku muszę napisać kilka słów o autorce książki. Dlaczego? Bo była cudowną, uzdolnioną pisarką, zdobywczynią wielu nagród literackich i czuję do niej wielki szacunek. Należała do Amerykańskiej Gildii Pisarzy i Amerykańskiego Stowarzyszenia Pisarzy Romansów. Niestety pani Small zmarła w 2015 roku. Na jej książki wpadłam całkowicie przypadkowo w bibliotece 2 lata temu, wybierając coś na szybko no i całkowicie mnie zafascynowały. Muszę dodać, że jej książki są w bardzo podobnej tematyce i łączą się ze sobą.

Fabuła "Królewskiej intrygi" rozgrywa się w XII wieku i opowiada o życiu lady Autumn, która skończyła 19 lat i pilnie musi znaleźć męża. Wyjeżdża z Anglii, w której toczy się wojna domowa do Francji w nadziei, że tam jej się poszczęści. Po krótkim czasie poznaje bogatego i przystojnego markiza i to jego wybiera na swojego męża spośród trzech zalecających się do niej kandydatów. Po kilku latach małżeństwa Autumn zostaje niespodziewanie wdową i całkowicie się załamuje, markiz był jej prawdziwą miłością i nie dopuszcza do siebie myśli, że zdoła jeszcze kiedyś kogoś pokochać. Jednak na drodze kobiety stanie jeszcze trójka mężczyzn, a ona sama zostanie wplątana w dworskie intrygi.
Byłam naprawdę załamana, kiedy doszłam do momentu kiedy mąż Autumn - Sebastian - umiera. Był to naprawdę ciekawy bohater, uwielbiałam go od samego początku. Tajemniczy, uwodzicielski i pewny siebie. Ale to w końcu książka pani Bertrice - zaskakuje w najmniej oczekiwanych momentach. Główna bohaterka od początku przypada nam do gustu. Na pewno nie można powiedzieć, że jest nudna. Autumn jest bardzo energiczna i i inteligentna, nie da sobą pomiatać. Jednak na parę spraw nie ma wpływu, a jedną z takich spraw jest władza. Na jej drodze stanie aż dwóch królów i każdy z nich może wszystko, no bo kto zabroni królowi?

Jeśli nadal się zastanawiacie, to po prostu biegnijcie do biblioteki po tę książkę ;) Ja sama, wypożyczając pierwszą książkę pani Small nie myślałam, że aż tak mi się spodoba, mało tego - twierdziłam, że nie jest w moim guście i byłam bardzo zaskoczona, kiedy okazało się, że tak szybko ją pochłonęłam i nadal mi mało.
Pojawia się dość dużo erotyki, na szczęście nie jest ona oklepana i mdła jak w wielu książkach. Jest elektryzująca i to duży plus tej książki. Poznajemy jeszcze wielu innych bohaterów, każdy z nich ma swój urok. Najczęściej Autumn przebywa ze swoją matką - Jasmine, która jest prawdziwą babą z jajami. ;) Opowiada nam swoje historie z młodości, które są bardzo interesujące. W tle książki cały czas toczą się jakieś wojny, ale polityka nie odgrywa dużej roli.

Po przeczytaniu aż chce się być taką Autumn i żyć w tamtych czasach. Być piękną, bogatą i mieć tylu kochanków i przyjaciół ;) Mam nadzieje, że zachęciłam was tą recenzją :)

Moja ocena: 10/10



2 paź 2016

Wyznania Katarzyny Medycejskiej

Tytuł: Wyznania Katarzyny Medycejskiej
Autor: Christopher W. Gortner
Wydawnictwo: Książnica
Gatunek: Historyczna
Liczba stron: 440

Ostatnio znowu bardzo zainteresowałam się książkami o tematyce historycznej i po krótkim poszukiwaniu znalazłam "Wyznania Katarzyny Medycejskiej". Mimo, że nie ma aż tak wielu stron, czytałam ją długo, momentami nawet się nudziłam. Jeśli ktoś nie lubi długich opisów i przemyśleń bohaterów to odradzam. Zauważyłam też mało dialogów, co mnie trochę zniechęcało, ale jak zaczęłam to musiałam skończyć.

Historia opowiada o życiu Katarzyny Medycejskiej - królowej Francji - od narodzin aż do śmierci. Okrzyknięta bezlitosną, dlatego, że do końca walczyła o swoją rodzinę i dobro kraju. Była w stanie poświęcić wiele - nawet swój honor. Żyjąca w ciągłym cieniu kochanki swojego męża była niedoceniana, a jej zadaniem było tylko spłodzenie potomka.

W wieku czternastu lat Katarzyna została poślubiona Henrykowi, następcy tronu Francji. Mimo to widywali się bardzo rzadko, a jakiekolwiek stosunku miedzy nimi nie istniały. Wszystko to za sprawa Diany de Poitiers, kochanki Henryka, który był jej całkowicie oddany. Młoda Medyceuszka znosi wszystko cierpliwie po to, żeby dorastając stać się jedną z najbardziej wpływowych kobiet tamtego wieku. Gortner wprowadza nas nie tylko w życie intymne Katarzyny, ale także w świat wojen, spisków, okultyzmu i romansów.

Książka jest bardzo polecana, znalazłam bardzo mało negatywnych opinii. Oczywiście najlepiej będzie się ją czytało miłośnikom powieści historycznych.  Początek szczególnie mi się podobał, dorosłe życie Medyceuszki już mniej, może dlatego, że ciągle pojawiały się konflikty i wojny, których nie jestem zwolenniczka.

Zdaję sobie sprawę z tego, że recenzja jest bardzo ogólna, ale tę książkę trzeba przeczytać, żeby zrozumieć. Występuje w niej dużo wątków i postaci, dlatego nie chce już nic pisać, żeby nie spoilerowac. Przeczytacie, czy będziecie ją omijać szerokim łukiem? :)

"Nauczyłam się, że albo akceptujemy to, co daje nam życie, albo gaśniemy" 

Moja ocena: 6+/10
SZABLON WYKONANY PRZEZ RONNIE